Piknik rodzinny 2018

     Niedziela /17 czerwca 2018 r./ wpisała się w sposób szczególny w życie  naszej ośrodkowej społeczności.

     Ten dzień stał się ŚWIĘTEM  RODZINY. Świętowaliśmy Dzień Matki, Dzień Dziecka i nadchodzący Dzień Ojca.

Zaprosiliśmy w progi naszej placówki nasze Mamy, Ojców, Babcie i Dziadków, Rodzeństwo i wszystkie życzliwe i bliskie nam osoby.

Na wejściu przybywających gości witało dwóch „przystojniaków” – Kuba i David- którzy rozdawali okolicznościowe kotyliony i zarządzali ruchem gości; o bezpieczeństwo samochodów wjeżdżających na teren ośrodka dbał Dawid – doskonale wywiązując się z roli parkingowego.

Wszyscy byliśmy podekscytowani ale bardzo szczęśliwi, że tak wielu  rodziców  przyjęło nasze zaproszenie.

Swoją obecnością zaszczyciła nas Pani  MAŁGORZATA SITARCZYK - psycholog, adiunkt w Wyższej Szkole Ekonomii i  Innowacji, doktor nauk humanistycznych  w dziedzinie psychologii.

Pani dr Sitarczyk poprowadziła tegoroczną edycję „Szkoły dla Rodziców” . Przez kilkadziesiąt minut spotkania - zarówno rodzice, jak i wychowawcy -  siedzieliśmy w szkolnych ławkach jak zaczarowani wsłuchując się w pięknie przedstawiony temat motywowania naszych dzieci do zmian. Otrzymaliśmy wiele cennych wskazówek, sugestii, podpowiedzi aby odnaleźć odpowiedź na nurtujące nas pytanie „ jak przeżyć i nie zwariować z naszym dzieckiem w okresie dojrzewania?”

Po tym spotkaniu – za które serdecznie dziękujemy!!!! – już patrzymy inaczej zarówno na nasze dzieci, jak też na samych siebie w roli rodzica.

W to świąteczne popołudnie gościliśmy wielu Przyjaciół ośrodka.

Zaproszenie na Piknik Rodzinny przyjęła Pani JUSTYNA WALECZ-MAJEWSKA – Prezes Puławskiego Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum” wraz z Przedstawicielką dr HALINY FURTAK – Kierownika Hospicjum im. Św. Matki Teresy z Kalkuty w Puławach.

Szczególnie miło było nam witać wśród honorowych gości Nadleśniczego Nadleśnictwa Puławy – Pana inż. ZBIGNIEWA HAŁACZKIEWICZA, któremu dziękujemy za obecność, wiedząc jak wiele obowiązków służbowych czekało na Pana Nadleśniczego zaraz po naszym spotkaniu.

Z niezwykłą serdecznością witaliśmy człowieka o niespożytych zasobach życzliwości dla nas, naszego Przyjaciela i sponsora Panią KRYSTYNĘ BARSZCZ – właścicielkę Restauracji Kameralna w Puławach.

Szczególnym wyróżnieniem dla nas stała się obecność i możliwość podziwiania umiejętności  Pani DOROTY JABŁOŃSKIEJ- artystki, która z krepiny potrafi wyczarować kwiaty jak z rajskiego ogrodu, a jednocześnie stworzyła wszystkim zainteresowanym możliwość podpatrywania techniki i wypróbowania własnych sił w samodzielnym tworzeniu kwiatów.

W niedzielne popołudnie budynek ośrodka i jego otoczenie błyszczało rozświetlone promieniami słońca, radością i uśmiechami.

Nastrój tych niezwykłych chwil podkreślała piękna dekoracja wykonana przez wychowanków pod opieką  / i wg pomysłu/ wychowawczyni P. Magdaleny Pluta z przepięknym hasłem tegorocznego spotkania:

„ Rodzina to nasz mały świat stworzony przez miłość”.

Całość dopełniała budująca nastrój, subtelna muzyka wybrana / i zabezpieczona technicznie/ przez wychowawcę

P. Łukasza Plutę.

Naszych gości zachwycił wystrój stołówki i pięknie nakryte stoły na których znalazły się przepyszne „słodkości” – ciasta będące „arcydziełem„  naszych cudownych Pań z kuchni wraz z Panią Kierownik.

To właśnie w stołówce przy kawie i poczęstunku oddaliśmy głos młodzieży aby mogła  na swój sposób wypełnić hasło ŚWIĘTO RODZINY.

Podczas występu artystycznego naszych wychowanków / przygotowanego pod opieka  wychowawczyni P. Katarzyny Dębskiej/ padło wiele pięknych i wzruszających słów, zatrzepotały ojcowskie serca i wiele łez polało się po matczynych policzkach, gdy synowie obdarowywali swoich rodziców pięknymi różami a jednocześnie słyszeliśmy:

„Mamo to dziękuje Ci Twój syn,

  Mamo dziękuję Ci za miłość Twą.

  Mamo to Ty nauczyłaś mnie jak żyć

  Mamo dziś pragnę podziękować Ci

za Twoje rady przez te wszystkie lata.
za czułość i zrozumienie,
za dar prawdziwej miłości,

za opiekę, dobroć i mądrość.
Gdy byłem czasem chory tak bardzo się martwiłaś,
a ja po prostu czułem, że zawsze przy mnie byłaś.
Mogłem na Ciebie liczyć nawet, gdy źle zrobiłem,
wszystko mi przebaczałaś, tak często się myliłem...

Po tych minionych latach przyznaję, niezbyt dumnie,
Twoje obawy o mnie dopiero dziś rozumiem.
Więc proszę przyjmij dzisiaj moje podziękowanie.
Chcę byś wiedziała Mamo...ile wciąż znaczysz dla mnie.

 

Mamo!
Pamiętaj zawsze!
Pamiętaj wszędzie!
Że Twój syn Cie kocha
I kochać Cię będzie!

 

 Po spotkaniu na stołówce dalsze obchody naszych uroczystości odbywały się  na boiskach szkolnych poza budynkiem ośrodka. Tam czekały na nas atrakcje i zabawa. Można było pobawić się na „sportowo” – mając do dyspozycji piłki, skakanki, balony... albo zdecydować się na udział w konkursach i zabawach zorganizowanych przez wychowawczynie P. Katarzynę Szczybelską i P. Katarzynę Dębską albo też wybrać zabawy „artystyczne” – wykonanie laurek dla mamy, malowanki, rysowanie kredą na asfalcie. W ciągu kilku minut – dzięki pracy P. Zbigniewa Matrasa- można było otrzymać własną karykaturę. Czekała na chętnych wychowawczyni P. Magdalena Pluta, która kolorowymi farbkami wykonywała – nie tylko dzieciom! - najbardziej fantastyczne „malunki”  na twarzach i wymyślne „tatuaże”

Zdumienie i podziw naszych najbliższych i gości wzbudziły przygotowywane przez wychowanków i serwowane przez nich frytki. Fantastycznie smakowały samodzielnie wykonane gofry z bita śmietana i owocami / które nabierały bajecznego kształtu i smaku dzięki wychowawczyni P. Dominice Grabowskiej/ oraz lody.

Był przepyszny bigos i grochówka.

Jednak najbardziej obleganym miejscem , cieszącym się niesłabnącym zainteresowaniem przez całe popołudnie był gril  -  fantastyczne kiełbaski i grilowane warzywa,  serwowane przez wychowawców P. Krzysztofa Grzywacza i P. Łukasza Wąsika rozchodziły się jak świeże bułeczki i ciągle było mało.

Wśród tych pyszności na boisku szkolnym czekała nas jeszcze jedna niespodzianka! 

 Nasze „świętowanie” uświetnili swoją obecnością członkowie  STOWARZYSZENIA HARLEY DAVIDSON CLUB z  Lublina wraz ze swoim Wiceprezesem  PANEM LESZKIEM MRUK.

Zachwytom nie było końca. To niezwykłe emocje, gdy tak z bliska mogliśmy oglądać fantastyczne maszyny i zachwycać się ich pięknem. Nie było nikogo – ani „małego”, ani „dużego” – kto mógłby przejść obok harleya obojętnie.

Członkowie Klubu zrobili dla nas coś więcej niż tylko prezentację maszyn. Mogliśmy poczuć co to znaczy jazda harleyem! Urządzili nam przejażdżki!

Chętnych nie brakowało! Niespodzianka niezwykła! Widok cudowny! przeżycia fantastyczne!

Chyba spodobaliśmy się naszym gościom z Klubu, bo mamy zapewnienie Pana Leszka i innych Członków grupy, że to dopiero pierwsza odsłona naszej znajomości i będą gościć w ośrodku częściej. DZIĘKUJEMY!!!!

 

Gdy nasze dzieci i młodzież oddawali się beztroskiej zabawie rodzice mieli czas na rozmowy z wychowawcami, nauczycielami i psychologami  o problemach  wychowawczych i zbliżających się wyjazdach wakacyjnych. Wielu rodziców i naszych gości zdecydowało się na wizytę w grupach wychowawczych, aby zobaczyć jak mieszkają nasi wychowankowie.

 

Czas płynął nieubłagalnie i ani się spostrzegliśmy minęło popołudnie. Zwykle tego typu imprezy kończą się pokazami sztucznych ogni i fajerwerkami.

My zdecydowaliśmy się na bezpieczniejszy finał.

Niedzielny Piknik Rodzinny zakończyło wspólne puszczanie baniek mydlanych. Na boisku szkolnym rozegrała się prawdziwa bańkowo-mydlana wojna ! Zabawa wciągnęła nie tylko najmłodszych!

Wśród śmiechu, radości i podziękowań zakończyło się Święto Rodziny, nasz Piknik Rodzinny!

Pożegnaliśmy naszych gości, próbowaliśmy na gorąco zebrać wrażenia i refleksje.

Wszyscy byliśmy zgodni w ocenie – TO BYŁO NIEZWYKLE UDANE ŚWIĘTO RODZINY!!!

Do wspomnień tych pięknych, wspólnych chwil będziemy wracać!

 

Pozostaje tylko jedno – DO ZOBACZENIA ZA ROK!!!

                                                                                                                          Anna Nikodemska