Zima i jej uroki

  Na kilka dni przed feriami, postanowiliśmy rozruszać kości. Wychowankowie dwóch grup, pod opieką wychowawczyń: pani Kasi i Dominiki udali się na lodowisko przy Stadionie Miejskim w Puławach. Zabawa była przednia, mimo, że dla niektórych był to "pierwszy raz" na lodzie. 

     Była jazda z pingiwinem, były wywrotki,  piruety ;) przede wszystkim było zabawnie! Piotrek spokojnie może się szykować do "Tańca na lodzie", oczywiście w parze z Pawłem ;) Nikolasa nadgarstek przetrwał starcie z lodem, Szymona głowa z czyimś kolanem. Bogdanowi nie schodził uśmiech z ust a Grzesiek był najszybszym "biegaczem". Patryk zaprzyjaźnił się z Pingiwnkiem, Dominik kibicował ile sił w płucach, Pani Dominika wtórowała mu równo na czym ucierpiała pewna część ciała w wyniku działań Dziadka Mroza ;) Ernest był DJem na lodowym dancingu :)) Szczególnie zasłużeni wychowankowie Piotrek i Nikolas uratowali panią Kasię przed upadkiem, który groził wybiciem wszystkich zębów, a jeśli nie wszystkich to jedynek ;) 

Pamiętajcie, bezpieczeństwo przede wszystkim i dystans ;) 

Dużo by opowiadać, zapraszamy do galerii zdjęć !

                                                                                                                      Katarzyna Dębska